Świeży, autentyczny, śmieszny, inteligentny...
I kto tu narzeka na amerykańskie kino? Rewelacyjni aktorzy i scenariusz, piękny motyw kalifornijskiej tradycji winiarskiej w tle, a na pierwszym planie - bohaterowie z krwi i kości, których wątpliwości, troski i radości przeżywamy, jakbyśmy tam byli z nimi.
Byc może zostawiłbym w filmie jeszcze więcej ele,entów do domyślenia się, niedopowiedzeńa, ale nie jest to żaden zarzut, bo film ogląda się świetnie. No i ta jazzująca muzyka... bez wahania klikam 10/10.