Przełączałem sobie pilotem po kanałach i nagle zobaczyłem ten film. Zostawiłem go na chwilę mimo tego, że tytuł raczej kojarzył mi się z jakimś niskobudżetowym filmem i w sumie się nie myliłem. Nie sądziłem jednak, że to będzie AŻ tak zły film. Ma to być niby horror a zjawy bardziej śmieszą niż przerażają, fabuła to jakiś totalny idiotyzm a gra aktorska błaga o pomstę do nieba. Wytrzymałem tylko 20 minut po czym przełączyłem. Szkoda tylko, że Danny Trejo wziął udział w takim chłamie.